Nowa wikarówka Kościoła Mariackiego. 1935.
Buduje się nowa wikarówka. Mogło się tak stać, że nie byłoby jej wcale, a stojąc na Małym Rynku przez pustą przestrzeń można by było zerkać na Sukiennice widziane między kościołem Mariackim i Św. Barbary. Ba, nawet na wieżę ratuszową. Spór o to, czy budować nową wikarówkę w miejscu wyburzenia starej był chyba jednym z największych w historii architektury międzywojennego Krakowa.
Pierwsza wikarówka powstała tutaj w 1631 roku, częściowo na terenie cmentarza przy kościele Mariackim. Budynek przetrwał w swoim pierwotnym barokowym kształcie nieco ponad sto lat, kiedy to został przebudowany przez włoskiego architekta Francesco Placidiego, autora m. in. fasady kościoła Pijarów.
Gdy stan techniczny wikarówki pod koniec lat 20. XX wieku był już naprawdę opłakany rozpoczęła się dyskusja, co zrobić z budynkiem, który grozi zawaleniem. Decyzja o rozbiórce zapadła w 1934 roku i wtedy też zwolennicy pozostawienia pustego placu ruszyli do ostatecznego boju. Przewodził im Marian Dąbrowski, redaktor naczelny i właściciel Ilustrowanego Kuriera Codziennego, zarazem milioner i potentat prasowy.
Zdecydowano jednak nową wikarówkę zbudować. Gdy wyburzono tą starą, czym prędzej zasłonięto pusty plac wysokim płotem z desek, by nie drażnić przechodniów tym znakomitym widokiem i nie prowokować ponownej dyskusji, czy puste miejsce mimo wszystko zostawić. Tą przedziwną konstrukcję można zobaczyć na stronie Dawno Temu w Krakowie.
Pierwsza wikarówka zachowała się na wielu fotografiach i pokażę ją w następnym odcinku.
Zdjęcie archiwalne pochodzi ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego.
Udostępnij post:
One Comment
Pingback: