-
Nowy Kleparz. 1934.
Powoli przyzwyczailiśmy się, że nie ma wiele pożytku z wyprawy do galerii handlowej w niedzielę. Ale pozostaje nam jeszcze sześć innych dni tygodnia. Tymczasem widoczny na zdjęciu Nowy Kleparz jak i inne targowiska kiedyś działały zazwyczaj tylko dwa razy na tydzień. Już od XII wieku ilość dni, w których można było handlować w mieście regulowana była przywilejami targowymi. Historia Nowego Kleparza nie jest aż tak odległa, więc w momencie gdy fotograf zrobił zdjęcie, które oglądamy powyżej obowiązywał już nie przywilej targowy, a po prostu zarządzenie Rady Miasta Krakowa. Poza ilością dni targowych określało też między innymi, co można było na Kleparzu sprzedawać. Z rzemiosła dostępne były tu narzędzia rolnicze, wyroby…
-
Ulica Chopina. 1926.
Gdy widoczną na zdjęciu okazałą kamienicę wybudowano w latach dwudziestych XX wieku ulica przy której stoi nazywała się jeszcze Płuczki. Ulicą Fryderyka Szopena stała się w 1925 roku, a francuskie brzmienie Fryderyka Chopina zyskała w 1994 roku. Ale najciekawsze w tym archiwalnym zdjęciu jest to, że zostało zrobione z miejsca, w którym kiedyś znajdował się jeszcze Park Krakowski. Właściwie była to jego zachodnia granica, bo sięgał aż do ulic Stanisława Konarskiego i Chopina właśnie. Park powstał w 1885 roku z inicjatywy miejskiego radnego Stanisława Rehmana na wydzierżawionych od wojska terenach Czarnej Wsi. Była to wówczas zupełnie inna okolica niż dzisiaj. Od Krakowa oddzielały ją wały fortyfikacyjne, po których wkrótce zaczęła…
-
Hans Frank na Placu Kolejowym. 1939.
Niespełna tydzień przed końcem października 1939 roku Hans Frank otrzymał oficjalną nominację na stanowisko Generalnego Gubernatora okupowanych ziem polskich. Archiwalne zdjęcie zostało wykonane niedługo potem i przedstawia go podczas przeglądu kompanii honorowej na ówczesnym Placu Kolejowym. Hans Frank przejawiał niezwykłą namiętność do pompatycznego celebrowania swojej władzy. 7 listopada uroczyście wjechał czarnym mercedesem na Wawel, gdzie zamieszkał. Zwykł określać siebie niemieckim królem Polski, w czym wtórowała mu żona Brigitte Marie Frank, tytułująca się Królową Polski. Poza byciem jednym z największych zbrodniarzy wojennych Frank z zapałem przemeblowywał Kraków, burzył, budował, aby nadać mu w przyszłości cechy „wzorowego miasta niemieckiego”. Więcej na ten temat pisałem w artykule o nieistniejącej już kamienicy Dębno na…
-
Plac św. Ducha. 1892.
Tym razem cofniemy się w czasie bardzo daleko. Samo zdjęcie zostało wykonane w XIX wieku, a obiekt który przedstawia swoją historię rozpoczął jeszcze przed lokacją Krakowa. Choć pierwsza wzmianka o Kościele Świętego Ducha pochodzi z 1333 roku, to sam kompleks klasztorno-szpitalny duchaków zaczął powstawać w 1244 roku, kiedy biskup krakowski Prandota sprowadził Zakon Kanoników Regularnych Św. Ducha do istniejącego już kościoła Św. Krzyża. Jako że byli zakonem szpitalnym Duchacy szybko zabrali się do pracy i zaczęli wznosić obok kościoła klasztor wraz ze szpitalem. Warto wspomnieć, że posiadali liczne podkrakowskie wsie i to od nich wzięła się nazwa Woli Duchackiej. Lokacja Krakowa miała miejsce w 1257 roku, kompleks więc powstał jeszcze…
-
Zagadka: co to za budynek?
Jaki budynek jest na zdjęciu i gdzie się znajdował? Piszcie w komentarzach. Rozwiązanie w poniedziałek, kiedy zostanie opublikowane to samo zdjęcie z „suwakiem” wraz z obszernym artykułem.
-
Wawel. 1896.
Porównując zmiany, jakie zaszły w okresie pomiędzy wykonaniem tych obu zdjęć odkryjemy 3 główne wątki: działalność Austriaków na Wawelu, przebudowę koryta Wisły (która w tym miejscu odbywała się w kilku etapach) oraz zmiany wprowadzone przez Niemców w trakcie okupacji. A, nie zapomnijmy jeszcze o Willi Rożnowskich. Zacznijmy chronologicznie, od Austriaków. Jest rok 1896, więc żołdacy Franciszka Józefa dalej mieszkają na Wawelu. Ich obecność pociągnęła szereg zmian na gorsze w wyglądzie zamku. Baszty Senatorska, Złodziejska i Sandomierska na archiwalnym zdjęciu pozbawione są stożkowych dachów, którymi przykryte były już w renesansie, bo w latach 50. XIX wieku Austriacy zdecydowali, że od teraz będą płaskie. Najdłużej na rekonstrukcję czekała Baszta Złodziejska – prace…
-
Nieistniejąca kamienica przy Grodzkiej. 1933.
Dwa odcinki temu mogliśmy zobaczyć ogromną kamienicę czynszową Dębno, która stała przy ulicy Grodzkiej pod numerem 71. Zniknęła w 1941 roku rozebrana na polecenie Hansa Franka. Taki sam los spotkał jej sąsiadkę zajmującą numer 69, która została wybudowana w podobnym czasie. Należała do Rafała Landaua, adwokata, społecznika i przewodniczącego gminy żydowskiej w Krakowie. Mały fragment kamienicy oraz sąsiadującą kamienicę Dębno możemy zobaczyć również na stronie Dawno Temu w Krakowie. Między kamienicą a kościołem św. Idziego przebiegała wąska, krótka i ślepa uliczka o tej samej nazwie. Dzisiaj ulica św. Idziego biegnie w miejscu nieistniejącej kamienicy i jest przedłużeniem ulicy Podzamcze. Tymczasem na archiwalnym zdjęciu na ulicy Grodzkiej widać jeszcze tory linii…